12.08.2015 r.
Dnia sierpnia 12 2015 17:21:39

12-08-2015 r.

W latach 90., kiedy popularność płyt winylowych znacznie osłabła, a krążki wydawane w formacie cyfrowym - z racji swojej ceny - nie były jeszcze powszechne, królowały
kasety. Także jeśli chodzi o repertuar Anny Jantar. Dwie kolejne składanki z Jej przebojami, zatytułowane "Cygańska jesień" i "Niezapomniane przeboje" zamieściłem dzisiaj na stronie.
Rok 1979 okazał się bardzo owocny dla Piosenkarki - na listach przebojów królowała piosenka "Nic nie może wiecznie trwać", a Ona sama uplasowała się w czołówce kilku plebiscytów popularności. Do tego nagrane przez Nią utwory pochodzące z filmu "Grease" - "You're The One That I Want" (wykonywany wspólnie ze Stanisławem Sojką) i "Hopelessly Devoted To You" zyskały przychylne opinie krytyki i słuchaczy. Wydany w październiku'79 singiel z piosenkami zajął 10. miejsce wśród najchodliwszych małych płytek roku. Materiały prasowe, podsumowujące niejako te dokonania, pojawiły się w "Notowaniach i plebiscytach".
10 czerwca br. w Warszawie - w rocznicę 65. urodzin Artystki - odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającą Ją i Jej męża, Jarosława Kukulskiego. Zawisła ona na ścianie kamienicy przy ul. Słowackiego 27/33, gdzie młode małżeństwo wprowadziło się po przyjeździe z Poznania. Inicjatorką tego pomysłu była Berenika Wyrombek wspierana przez Mariolę Pryzwan. Pamiątkowe zdjęcie pochodzące z tego wydarzenia trafiło do galerii "Pejzaż bez Ciebie". Zamieściłem tam również fotografię Lasku Bielańskiego - miejsca kilku sesji fotograficznych Anny Jantar z 1977 r.
W przeglądzie materiałów prasowych poświęconych Wokalistce przenosimy się do bardzo pracowitego dla Niej roku 1976. W styczniu nagrała dla "Polskich Nagrań" II LP. Chwilę później (3 marca) została świeżo upieczoną mamą córki Natalii. Już w połowie kwietnia wznowiła działalność artystyczną, występując m.in. w trakcie Międzynarodowej Poznańskiej Wiosny Estradowej. Nagrywa kolejne piosenki, m.in. do filmu "Brunet wieczorową porą". Pojawia się na najważniejszych krajowych festiwalach - w Opolu, Kołobrzegu i Sopocie, gdzie odbiera Złotą Płytę za album "Tyle słońca w całym mieście". Rejestruje teledyski do nowych utworów i programy TV (m.in. "Wakacje z Anną Jantar"). Do tego koncerty w kraju i liczne za granicą - w NRD, RFN oraz polonijnych ośrodkach w USA i Kanadzie. Działo się więc wiele. O wielu z tych wydarzeń można przeczytać w "Skanach wywiadów i artykułów".
Na kolejnej płycie wydanej przez Polskie Radio w cyklu "Polska Nostalgia" pojawił się mało znany przeciętnym słuchaczom utwór "Za nami barwy lata". To miła i zaskakująca odmiana. Wydawnictwo pojawiło się w "Kompilacjach 2".
Ostatnie miesiące upływały nam przede wszystkim pod znakiem wszechobecnego "Tyle słońca..." - to tytuł najnowszej książki biograficznej poświęconej Annie Jantar, której tytuł został zaczerpnięty od Jej sztandarowego przeboju. Pamięć o Piosenkarce była dzięki temu obecna zarówno w radiu, jak i telewizji, prasie oraz internecie. W inicjatywach fanów (tablica upamiętniająca Piosenkarkę i Jej męża - Jarosława Kukulskiego; zwycięstwa w radiowo-telewizyjnych plebiscytach popularności) i organizatorów (KFPP w Opolu - wspomnienie w koncercie 90 - lecia Polskiego Radia oraz festiwal piosenek Anny oraz Jarosława Kukulskiego w Komprachcicach). O tych, i innych, wydarzeniach można przeczytać w dziale "Po 14 marca 1980 r. - 2015 r.".


Przemek


91b530f1551c45aamed

Urodziny
Dnia czerwca 10 2015 06:00:00
11392796 1580601738879853 6377295297493331007 n


10-06-2015 r.

Okres 65. urodzin Anny Jantar jest pełen prezentów...
Kilka dni temu ukazała się książkowa biografia Artystki autorstwa Marcina Wilka, której tytuł został zaczerpnięty od Jej największego przeboju – Tyle słońca w całym mieście.
A już dzisiaj, z inicjatywny p. Bereniki Wyrobek oraz Marioli Pryzwan, zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca postać Anny Jantar i Jej męża, Jarosława Kukulskiego. Znajdzie się ona na ścianie kamienicy przy ul. Słowackiego 27/33 w Warszawie. Początek uroczystości o godz. 15:00. Serdecznie zapraszam!
Tym razem słowa wstępu niech popłyną ze strony Bohaterki przypadającego dzisiaj święta, która – jak sama powtarzała – uwielbiała festiwale i chętnie brała w nich udział.
O KFPP Opole'73: Długo czekałam na szlagier. Po pierwszym Co ja w tobie widziałam kompozycji mego męża, Jarosława Kukulskiego, przyszedł drugi, również jego przebój Najtrudniejszy pierwszy krok do słów Leliwy. Tak. Śpiewałam go w Opolu. Nie mam, niestety, szczęścia do festiwali opolskich, choć, jak mnie pocieszają znajomi, zajęłam "punktowane" 6 miejsce.
O festiwalu "Slovenska Popevka", 1974 r.: Występowałam również w Ljubljanie na festiwalu pieśni słoweńskiej. Był to festiwal podobny trochę do naszego Sopotu. Piosenki były wykonywane w dwóch wersjach, najpierw przez jugosłowiańskiego piosenkarza, a następnie przez gościa. Nieraz te wersje były zupełnie różne. Ja na przykład śpiewałam piosenkę trzy razy szybciej niż piosenkarz jugosłowiański. W drugim dniu na tym samym festiwalu poza konkursem śpiewałam polską piosenkę Żeby szczęśliwym być i ta odniosła chyba duży sukces. Publiczność skandowała, musiałam bisować trzy razy.
O KFPP Opole'74: W Opolu przedstawiłam w koncercie "Premiery 74" piosenkę Jarosława Kukulskiego z tekstem Janusza Kondratowicza pt. Tyle słońca w całym mieście, utwór utrzymany w konwencji nowoczesnego przeboju. Piosenka nie otrzymała nagrody, ale - jak słyszę - zdobywa coraz większą popularność na antenie.
O FPŻ Kołobrzeg'74: W Kołobrzegu natomiast dostałam nagrodę Polskich Nagrań, wybrano mnie miss obiektywu.
O festiwalu "Coupe d'Europe" w Villach, 1974 r.: Do VILLACH w Austrii pojechaliśmy we troje z Marianną Wróblewską i Tadeuszem Woźniakiem. Zdobyliśmy tam trzecie miejsce za reprezentacjami Belgii i Austrii. W odróżnieniu od większości ubiegających się o "Puchar Europy", przedstawiliśmy nasz rodzimy repertuar, nie jak inni standardy światowe. Ja śpiewałam w języku niemieckim Najtrudniejszy pierwszy krok i po polsku Polubiłam pejzaż ten. (...) Do Pierwszego kroku mam sentyment, bo to właśnie ta piosenka otworzyła mi drzwi do tego, co osiągnęłam w ostatnim roku. Wybrałam chyba dobrze, bo tę kompozycję mam nagrać dla wytwórni "Ariola" w RFN. A drugą z "pucharowych" piosenek śpiewałam, by udowodnić, że nie jestem tylko piosenkarką przebojów, ale i wykonuję kompozycje, w których mogę się wykazać pełnym wachlarzem wokalnym.
O festiwalu "Cisco" w Castlebar, 1974 r.: Na ten festiwal zgłaszają swe kandydatury kompozytorzy i autorzy tekstów niemal z całej kuli ziemskiej - od egzotycznych Wysp Indonezyjskich do centrum światowego show businessu - Anglii. Wielu naszych kompozytorów przesłało swe propozycje. Tamtejsza komisja zakwalifikowała jedyną polską piosenkę Adama Skorupki z tekstem Jacka Korczakowskiego Tak wiele jest radości. Twórcy tej piosenki zwrócili się do mnie, abym ją zaśpiewała w Castlebar. Taka szansa nieczęsto się zdarza. (...) Ucieszyły mnie opinie tamtejszych znawców przedmiotu, np. znanego kompozytora angielskiego Les Reeda nadwornego twórcy piosenek dla Toma Jonesa i Engelberta Humperdincka - występującego w roli jurora. W swych pofestiwalowych refleksjach na łamach "Irish Independent" napisał, że dotychczas znał dwie piosenkarki obdarzone tak czystym głosem i silną ekspresją: Vicky Leandros i Nanę Muscouri. Teraz poznał trzecią - Polkę Annę Jantar. Taka opinia zobowiązuje.
O MFP Sopot'75: (...) Zdobyłam przecież trzy nagrody. Są one dla mnie tym bardziej cenne, ponieważ czułam się wtedy bardzo źle, prosto ze szpitala trafiłam na estradę. (...) Przed festiwalem, przez sześć dni byłam na kroplówce, a przeddzień konkursu lekarz kategorycznie zabronił mi śpiewać. Wydaje się, że w pełnej formie mogłabym wypaść jeszcze lepiej. (...) tegoroczny festiwal był bardzo pechowy. Najpierw Wojtek Młynarski wycofał się z konkursu, potem Ewa Śnieżanka uległa wypadkowi, a następnie ja się rozchorowałam. Groziło więc, że nikt z Polaków nie wystąpi w Sopocie. Musiałam więc zwalczyć chorobę i zaśpiewać. Ponadto, co jest dla mnie sprawą niebagatelną, bardzo chciałam wystąpić w Sopocie.
O Festiwalu Przebojów w Dreźnie, 1975 r.: Dwa tygodnie później czekały mnie już nowe emocje. Wyjechałam na festiwal przebojów do Drezna, aby "wyśpiewać" II nagrodę w dniu międzynarodowym. Z sukcesu tego niezmiernie się ucieszyłam, gdyż wykonałam tam piosenkę inną od tych, które dotychczas śpiewałam. Jej tytuł: Niech ziemia tonie w kwiatach.
O festiwalu OiRT w Tampere, 1979 r.: W tym roku byłam na festiwalu OiRT w Finlandii, właśnie śpiewałam tę samą piosenkę, tzn. piosenkę Tylko mnie poproś do tańca. W zasadzie piosenka ta nie miała w ogóle konkurencji. Mogę powiedzieć, może to trochę nieskromnie, ale jest to prawda. Od początku była ta piosenka wielką faworytką tego festiwalu. Był to zresztą jedyny szlagier. Nakręciłam tam przy okazji program telewizyjny z tym utworem, no ale jednak jednym punktem, niestety, piosenka przegrała z czeskim utworem, który wykonywał Korn. Z tym, że jury, motywując po punktacji itd. doszło do wniosku, że jednak piosenka Korna, może była nie tak wartościowa w sensie muzycznym, treściowym itd., ale miała więcej walorów tzw. widowiskowych, a był to jednak konkurs telewizyjny i to przeważyło, czyli w zasadzie zajęła ta piosenka drugie miejsce.

***

"Gdzie są dzisiaj tamci ludzie, kto to wie? Czy mieszkają w kamienicy w mieście P.?" Kilka zdjęć z poznańskiego okresu młodziutkiej Ani, przedstawiających Ją w czasie szkolnych wycieczek i najpewniej po szkolnym występie - trafiło do galerii "Dzieciństwo i młodość".
Płyty winylowe zarejestrowane przez Piosenkarkę doczekały się również swoich kasetowych wydań. Na stronę trafiły dzisiaj skany okładek tych wydawnictw z kolekcji Kasi Grądzkiej. Pierwsze z nich stanowi odpowiednik albumu "Za każdy uśmiech", a kolejne "Anny Jantar", którym pisano w następujący sposób: Retrospektywna kaseta Tonpressu z nagraniami tragicznie zmarłej piosenkarki. Piosenki pochodzą z ostatniego okresu, w większości już wylansowane. Kaseta nie sprawia wrażenia przemyślanej całości, jednak same utwory ciekawie muzycznie i dobrze zaśpiewane – warte były nagrania.
Co prawda, w "Okładkach gazet i czasopism" nie pojawiły się nowe materiały, ale kilka okładek zamieniłem na te wyróżniające się lepszą jakością. Są to: "Nowa Wieś" z 1972 r. i 1975 r., "Synkopy" z 1973 r., 1980 r. i 1988 r. Wszystko to dzięki Arturowi Rybakowskiemu, który przekazał ich skany.
W "Skanach wywiadów i artykułów" pojawiły się ostatnie materiały z 1975 r. i pierwsze z równie owocnego w Jej karierze i życiu prywatnym roku 1976. Zapraszam do lektury.
W październiku 1976 r. Wokalistka pojawiła się w telewizyjnym programie w RFN, w którym wystąpili czołowi wykonawcy z poszczególnych krajów. Wykonała wówczas utwór "Staruszek świat" w niemieckojęzycznej wersji pt. "Einmal am Tag". Ślady po tym wydarzeniu trafiły do "Ujęć z wideoklipów".
W dzisiejszym przeglądzie "Zdjęć" Wokalistki przenosimy się do roku 1979. Rozpoczynamy go od fotografii wykonanych w Finlandii, gdzie Anna Jantar na festiwalu OiRT wykonała przebój "Tylko mnie poproś do tańca". Kolejny przystanek to USA i kwietniowe występy dla tamtejszej Polonii. Następnie kulisy KFPP w Opolu i wspólne ujęcie z Marylą Rodowicz. Na koniec zdjęcia sesyjne - Andrzeja Karczewskiego i J.M. Linke.
Mimo, że już od 35-ciu lat Anny Jantar nie ma z nami fizycznie, pamięć o Niej trwa. I trwać zapewne będzie jeszcze długo, coraz młodsi fani ją "odkrywają", inni przekazują miłość do Jej muzyki swoim dzieciom. Te wszystkie fakty świadczą o tym, jak bardzo kochana nadal JEST, nie tylko przez tych którzy Ją pamiętają, "Jantarka".
Kilka słów o ulubionej Piosenkarce napisał na dzisiejszy dzień Krzysiek. Jego wypowiedź trafiła do działu "Fani o Annie".
Z okazji przypadającego w tym roku 90 - lecia Polskiego Radia, 12 czerwca w sprzedaży ukaże się 3 - płytowe wydawnictwo zawierające wybrane, krajowe przeboje. Wśród nich znalazł się (co zaskakujące, nie "Tyle słońca"!), ale utwór "Tylko mnie poproś do tańca". Spis utworów z krążka z piosenką Anny Jantar trafił do "Kompilacji 2".
Ostatnie 3 miesiące nieustannie dostarczały nam wielu - mniej lub bardziej pozytywnych - wrażeń związanych z osobą Anny Jantar. Pozostańmy jednak przy tych wartych odnotowania. Zwycięstwa piosenek "Wielka dama tańczy sama", "Ktoś między nami", "Jambalaya" i "Moje jedyne marzenie" w radiowych plebiscytach, weekend poświęcony Jej twórczości na antenach pr. I Polskiego Radia i Radia Złote Przeboje, niezliczona ilość artykułów internetowych i prasowych oraz programy telewizyjne prezentujące Jej dorobek czy też te wspomnieniowe... Lista jest niezwykle bogata, dlatego też ograniczyłem się do kilku wzmianek. Obszerniejszy spis znajduje się w dziale "Po 14 marca 1980 r. - 2015 r.".
W terminologii muzycznej istnieją dwa określenia "przebój" i "evergreen" – utwór wiecznie młody. Przebój często wiedzie żywot motyli, evergreen funkcjonuje latami. I tak jest właśnie z tą piosenką, której podobno już i sam Zbigniew Hołdys się nie wstydzi.
W "Prasie i wywiadach 6" zamieściłem historię powstania utworu "Ktoś między nami", który chyba dopiero w tym roku doczekał się zasłużonej popularności, zdobywając 1. miejsce na Liście Przebojów Przyjaciół Radiowej Jedynki.
- Przed spotkaniem z Panem znalazłem w internecie informację, że Ania z piosenką "Za każdy uśmiech twój" miała reprezentować Polskę na Festiwalu Eurowizji. Warunkiem było to, aby Polska stała się członkiem Europejskiej Unii Nadawców EBU. Niestety, Polska członkiem EBU wtedy nie została i na Eurowizję nie pojechaliście. To prawda?
- Może były to jakieś zakulisowe działania Pagartu? Nic o tym nie wiem. Owszem, mieliśmy pojechać pod koniec życia Ani do Brighton, gdzie moje dwie piosenki wygrały ogólnoświatowy konkurs piosenki ogłoszony przez Anglików. Ania miała zaśpiewać piosenkę "My Baby Waits For Rainy Days", która do tej pory jest trochę mało popularna, a na tamte czasy była bardzo nowoczesna i bardzo hitowa i pewnie dlatego wygraliśmy. Nie pojechaliśmy, bo stało się to, co się stało. A poza tym katastrofa samolotu spowodowała, że festiwal odwołano.
W rozmowie z Markiem Zaradniakiem sprzed 5. laty, Jarosław Kukulski opowiedział o swojej Żonie – również w kontekście Jej rzekomego udziału w Eurowizji. Sprostowanie nie przyjęło się, ale może sama pogłoska nie jest szkodliwa?



Przemek



einmal1

Strona 16 z 50 << < 13 14 15 16 17 18 19 > >>
PonWtŚrCzwPiSoNie
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Galerie
  Autografy
  Dzieciństwo i młodość
  Kasety
  Notowania i plebiscyty
  Nuty
  Okładki gazet i czasopism
  Pejzaż bez Ciebie
  Plakaty
  Płyty CD
  Płyty winylowe
  Pocztówki
  Pocztówki i reklamówki
  Prace o Annie
  Single
  Skany wywiadów i artykułów
  Suplement
  Ujęcia z wideoklipów
  Zdjęcia

Kategorie
  Aby dotrzeć na Wawrzyszew, należy...
  Anna auf Deutsch
  Anna in English
  Artykuł dyplomowy "Artystyczne CV Anny Jantar"
  Biografia
  Dyskografia
  Fan cluby
  Fani o Annie
  Interpretacje przebojów Anny
  Jarosław Kukulski
  Katastrofa "Kopernika"
  Kompilacje
  Kompilacje 2
  Książka ks. Andrzeja Witko - "Anna Jantar"
  Książki z Anną
  Materiały na covery
  Na radiowej antenie
  Notowania i plebiscyty
  Opinie o płytach i teksty z obwolut
  Pamięć o Annie w piosenkach
  Piosenki nieodkryte
  Piosenki niezaśpiewane
  Po 14. marca 1980 r.
  Początki piosenek
  Podziękowania
  Polecane strony
  Prasa i wywiady
  Prasa i wywiady 2
  Prasa i wywiady 3
  Prasa i wywiady 4
  Prasa i wywiady 5
  Prasa i wywiady 6
  Reklamówki
  Teksty piosenek
  Teksty piosenek 2
  Teksty piosenek 3
  Videa
  Waganci
  Wersje radiowe, wersje płytowe
  Wspomnienia
  Występy live
  Występy telewizyjne
  Zespoły współpracujące z Anną
  Znane i nieznane
  Ślady po Annie

Po 14 marca 1980 r. - 2015 r.
  Po 14 marca 1980 r. - 2015 r.

Księga Gości
  Czytaj księgę gości
  Wpisz się do księgi gości

O mojej stronie
Anna Jantar - Bursztynowa Dziewczyna. "Ta płyta, chociaż już zdarta, jeszcze gra..." Strona poświęcona wybitnej Piosenkarce, jaką była i jest Anna Jantar.

Nazwa Użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Ekstra